ROZDZIAŁ 3.
Natarcie niszczyciela na stworzenia
1. O pośpiechu niszczyciela w odpowiedzi na stworzenia mówi się, w objawieniu, że zły duch, gdy zobaczył niemoc siebie i kamratów (ham-dast) demonów, dzięki prawemu człowiekowi, stał się zmieszany i pozostawał się chaosie przez trzy tysiące lat.
2. Podczas tego zamieszania arcy-demony i demony krzyczały tak: „Powstań, ojcze nasz! Wywołamy konflikt na świecie, cierpienie i obrażenia, które będą skutkiem cierpienia Ormuzda i Świętych Nieśmiertelnych
3. Od czasu do czasu dwukrotnie opowiadali o swoich złych czynach i nie podobało mu się to; i ten zły Zły Duch, ze strachu przed sprawiedliwym nie mógł podnieść głowy, aż do przybycia niegodziwego Jeh rozpustnika na godzinę przed zakończeniem trzech tysięcy lat.
4. I tak krzyknęła do złego ducha: „Powstań, ojcze nasz! Bo ja sprawię wojnę na świecie, od której ucierpią i sprawię że stanie się krzywda Ormuzda i Świętych Nieśmiertelnych powstanie, ”
5. I dwukrotnie opowiedziała osobno swoje własne złe uczynki i nie podobało mu się to; i to niegodziwy zły Duch nie powstał z tego zamieszania, ze strachu przed prawym człowiekiem.
6. I znowu niegodziwa Jeh dziwka tak zawołała: „Wstań, ojcze nasz! Bo w tym konflikcie tyle sprawię udręki sprawiedliwemu człowiekowi i pracującemu wołu, że przez moje uczynki życia nie będą pożądać, i będę zniszczeniem ich żywych dusze (nismo); Rozdrażnię wodę, rozdrażnię rośliny, rozdrażnię ogień Ormuzda, ja sprawię, że całe stworzenie Ormuzda będzie rozdrażnione”.
7. I tak powtórzyła słowa o tych złych uczynkach, aż sprawiła, że zły duch był tym zachwycony i wyszedł z tego z odrętwienia i zmieszania; i pocałował Jeh w głowę, a potem zanieczyszczenie, które nazywają menstruacją, stało się widoczne w Jeh.
8. Zawołał do Jeh: „Czego chcesz? Abym ci to dał?. I zawołała Jeh do złego ducha: – Mężczyzny! To moje życzenie, więc daj mi to.
9. Forma złego ducha była podobna do kłody z ciałem jaszczurki (vazaka) a wyglądała na młodego mężczyznę w wieku piętnastu lat, a to przyniosła mu w myśli Jeh.
10. Następnie zły duch wraz ze sprzymierzonymi demonami udał się w stronę świateł niebios i ujrzał niebo; i sprowadził na nie, pełnię złośliwych intencji.
11. Stanął na jednej trzeciej wnętrza nieba, i wyskoczył z nieba na ziemię jak wąż.
12. W miesiącu Frawardin i w dniu Ormazd napadł niebiosa w południe i przez to niebo było tak samo strzaskane i przestraszone przez niego, jak owca przez wilka.
13. Przyszedł do wód, które była pod ziemią, a potem środek tej ziemi został przebity i wszedł przez niego.
14. Potem doszedł do roślin, potem do wołu, potem do Gajomarda, a potem przyszedł do ognia i jak mucha rzucił się na całość kreacji; i uczynił świat tak zranionym i ciemnym w południe, jak w ciemną noc.
15. I szkodliwe stworzenia zostały przez niego rozproszone po ziemi, gryzące i jadowite, takie jak wąż, skorpion, jadowita żaba (kalvak) i jadowita jaszczurka (vazak), tak że nawet czubek igły nie pozostał wolny od szkodliwych stworzenia.
16. I rozlał się zaraza na roślinność, która natychmiast uschła.
17. Chciwość, niedostatek, ból, głód, choroby, pożądanie i gnuśność zostały przez niego narzucone na wołu i Gajomarda.
18. Przed przybyciem do wołu Ormazd zmełł leczniczy owoc, który niektórzy nazywają binak „mały w wodzie, otwarty na jego oczach”, aby szkody i zło spowodowane nieszczęściem (zanishn) były mniejsze; jednak kiedy Stał się jednocześnie chudy i chory, gdy jego oddech wyszedł i umarł, wół mówił przed tym tak:: „Ma powstać bydło i wyznaczona ma być jego praca, rola i opieka”.
19. A zanim przybył (zły Duch) do Gajomarda, Ormazd sprawił obfite poty u Gajomarda, tak długo, by mógł odmówić modlitwę (vaj) jednej strofy (vichast); ponadto Ormazd uformował ten pot w młodzieńcze ciało piętnastoletniego mężczyzny, promiennego i wysokiego.
20. Kiedy Gajomard wydobywał się z gorączki z potów, ujrzał świat ciemny jak noc, a ziemia, jak gdyby nie ostrze igły, pozostała wolna od szkodliwych stworzeń; sfera niebieska był w stanie rewolucji, a słońce i księżyc pozostały w ruchu, a świat walczył z powodu zgiełku jaki czyniły demony Mazendaranu które znalazły się w konstelacjach.
21. A zły duch myślał, że wszystkie stworzenia z Ormuzda są bezużyteczne z wyjątkiem Gajomarda; Asztwihad z tysiącem demonów, sprawców śmierci, został wypuszczony przez niego na Gajomarda.
22. Ale jego wyznaczony czas nie nadszedł, a on (Asztwihad) nie uzyskał środków, aby go zawiązać (avizidano); Jak mówi się, że kiedy przeciwstawił się złemu Duchowi, okres życia i rządów Gajomarda został wyznaczony na trzydzieści lat.
23. Po przyjściu przeciwnika żył trzydzieści lat, i Gajomard powiedział tak: „Chociaż nadszedł niszczyciel, cała ludzkość będzie należeć do mojej rasy; i ta jedna rzecz jest dobra, gdy wykonują obowiązki i dobre uczynki.
24. A potem on (zły duch) przyszedł do ognia i pomieszał z (ogniem) nim dym i ciemność.
25. Planety z wieloma demonami uderzyły w sferę niebieską i zmieszały konstelacje gwiazd; a całe stworzenie było tak oszpecone, jakby ogień oszpecił każde miejsce, a nad nim unosił się dym.
26. Przez dziewięćdziesiąt dni i nocy niebiańscy Amesza Spentowie walczyli na świecie ze sprzymierzonymi demonami złego Ducha i wrzucili ich do otchłani; a wał (0bronionego) nieba został tak uformowany, że przeciwnik nie mógł się z nim zmieszać.
27. Otchłań jest na środku ziemi; tam, gdzie zły duch przeszył ziemię i rzucił się na nią, gdy wszystkie posiadłości świata i zmieniały się w rozdwojone, a prześladowania, spory i mieszanie się wysokich i niskich stały się widoczne.
rozdział 4 na następnej stronie